Pokemon PBF

W33dm4n

Przyszedł na pole treningowe mając zamiar zapoznac się z Bulbasaurem

Wybieram Bulbasaura

- Cześc Bulbasaur, wiem że mnie nie znasz, ale mnie poznasz, Jestem W33dm4n i lubię trawę, więc Słuchaj się mnie bo cię oskrobę

Vesor

Bulbasuar ucieka od ciebie. Starcisz Pokemona gadjąc, że go zabijesz, zranisz whatever.

W33dm4n

Zaczynam go gonic najszybciej jak potrafię

- Stój, nie oskrobę cię, żartowałem!
Śmieje się jak idiota.

Vesor

Boi się ciebie. Twojego szalonego zachowania i reszty.

W33dm4n

Łapię go w pokeballa, po czym go wywołuje z niego i go łapię w ręce.

-Nie oskrobę cię, nie bój się, tylko żartowałem, a teraz jak cię wypuszczę nie uciekniesz..
Wypuszczam Bulbasaura

Vesor

Znowu ucieka za drzewo i płacze.

W33dm4n

Podbiegam do tego drzewa i zaczynam je mocno gryźc.
-Widzisz, to zabawne, też spróbuj na pewno ci się spodoba
Uśmiecham się i gryzę dalej.

Vesor

*Jaki z ciebie ciu... nie dokończę*

Bulbasaur ugryzł cię rękę, odbiega do innego drzewa i płacze.

W33dm4n

*dokończ bo nie rozumiem*
-Cip, cip, cip, chodź tu Bulbasaurku, nic ci nie zrobię, może chcesz jeśc?
Myśli o zeskrobaniu bulbasaura

Vesor

*CIUL! CIUL! CIUUUULAAAA!*
Bulbasaur płacze w niebo głosy i cię nienawidzi.

W33dm4n

Podbiegam do bulbasaura i zaczynam go skrobac o drzewo

Vesor

Bulbasaur nie dał sie dotknąc i znowu odbiegł i znowu płacze.

W33dm4n

-Buuuuulbaaaaaaasaaaaaauuuuurrrr... jesteś głodny? może chcesz do restauracjiii...?

Vesor

*Jezu,zaprzyjaźnij sie z nim, nie przekupuj*

Bulbasaur płącze i krzyczy po Pokemońsku ,,Profesorze Daaanteee!"

W33dm4n

Skanuję go pokedexem
-ŁaaaaŁ