Pokemon PBF

Nie ma za co, naprawdę. Jak myślisz, iść wgłąb jaskini, czy czekać aż przestanie padać?
zapytałam pokemona siadając na ziemi przy wejściu

Biegnę tam jak najszybciej. Po wejściu do jaskini rozglądam się, czy nie ma ona może jakichś mieszkańców.

No to chodź
Wzięłam moją Cyndaquil na ręce i schowałam ją pod kurtką, po czym poszukałam jakiegoś miejsca gdzie deszcz nie dociera.

A niech to... Cyndaquil, chcesz się schować?
Spytałam mojego, najprawdopodobniej nie lubiącego deszczu, pokemona

[To Cyndaquil, a te pokemony chyba nie umierają bez ognia...]

To jeszcze nie ten
mruknęłam do siebie cicho i idę dalej

Zbaczam z drogi i szukam w głębi lasu

Omijam ją i szukam dalej

DarkAsh, proszę o odpis w lesie:
http://www.propbf.fora.pl/las,13/podroz-dokuro,613.html

Wchodzę dalej, w głąb lasu.
-Cyndaquil, ty też się rozglądaj, ok? - powiedziałam i nadal skanuję teren

Idę między drzewami, a u mojego boku dzielnie kroczy Cyndaquil. Skanuję teren pokedexem

-Świetnie! No to chodźmy! - mówię i idę z polanki...

Proszę o odpis w treningu jakiegoś MG:
http://www.propbf.fora.pl/trening,27/treningi-cyndaquila,550-45.html

Adeo, jestem u ciebie zapisana a nie odpowiadasz w treningu!!!

Noo... Dopiero co się dowiedziałam. Podobno 99% samolotów się nie rozbija ale ten z prezydentem właśnie tak. I dziwne wytłumaczenie, że zahaczył o drzewa...

HP to góóówno.

jest wiele zajęć niż czytanie takiego gówna jak Harlak Portier

Wypchajcie się swoimi filozofiami!!! "Harry Potter", "Władca pierścieni" i ogólnie fantastyka ...